Podczas badań część kobiet schudła średnio o 7 proc., druga grupa pozostała przy pierwotnej wadze. Następnie wszystkie przystąpiły do terapii niepłodności zakończonej inseminacją domaciczną. W obu grupach podobna liczba pań szczęśliwie zaszła w ciążę. Resztę tekstu znajdziesz pod materiałem wideo. Można zajść w ciążę ponieważ plemniki przeżywają w drogach rodnych kobiety kilka dni i jeśli w tym czasie dojdzie do jajeczkowania jest niewielka szansa na ciążę. W celu profilaktyki wad cewy nerwowej u płodu wszystkie przyszłe mamy (kobiety planujące ciążę i w ciąży), a także kobiety w wieku rozrodczym, które mogą zajść w ciążę, powinny codziennie przyjmować 0,4 mg kwasu foliowego oraz 0,4 mg aktywnej formy folianu. Inne witaminy nie są konieczne, jeśli kobieta się zdrowo odżywia Napoleon poznaje ją w 1795 r. jako wdowę po Aleksandrze de Beauharnais, a później biorą ślub. Ich relacja jest pełna wzlotów i upadków, romansów i kłótni wywołanych przez to, że Josephine nie może zajść w ciążę. Porywczy, dziecinny w relacjach z kobietami Bonaparte stawia jej ultimatum: potomek albo rozwód. Nadżerka a zajście w ciążę [Porada eksperta] 2013-04-04 18:21. Witam, mam pytanie. Mam nadżerkę i lekarz powiedział, że jest już do usunięcia, lecz pytał się czy planuję jeszcze dzieci i że zajmiemy się tym po ciąży. Mam już jedno dziecko i chciałabym się dowiedzieć czy muszę czekać z usunięciem nadżerki do drugiej Aby zajść w ciążę, kobieta powinna współżyć właśnie w tym okresie. Pamiętaj, że obserwacja śluzu jest niemożliwa podczas infekcji i tuż po stosunku seksualnym, które zakłócają obraz śluzu. Mierzenie temperatury. Aby określić dni płodne, obserwację śluzu można połączyć z codziennym mierzeniem temperatury. Dzień dobry, piszę do pani, ponieważ zaczęłam się zastanawiać nad jedną sprawą. Otóż moje cykle wynoszą od 30-33 dni. W poprzednim roku jeden cykl zdarzył się 27-dniowy. Współżyłam z moim chłopakiem w 4 dniu cyklu. Jaka jest możliwość, że były to dni płodne i będę w ciąży? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Mam 20 lat. Moje problemy zaczęły się w wieku 17 lat. Mam nawracające zapalenie jajników. Regularnie chodzę od ginekologa. Czy przez takie zapalenie mogę mieć kiedyś problemy z zajściem w ciążę? Niestety mój lekarz unika odpowiedzi na to pytanie. Ból był czasami napadowy ale najczęściej ciągły, nie ustępowal po lekach. Uczucie zatkanej dziurki w nosie, uczucie jakby rany w nosie, ból w okolicach nerwów odczuwany jakby pos skóra Największa szansa na zajście w ciążę jest wtedy, gdy współżyje się tuż przed momentem jajeczkowania. Plemniki mają zdolność przeżycia do 5-7 dni w drogach rodnych kobiety. Komórka jajowa żyje 12-24 godziny. Przy regularnych cyklach i miesiączkach co 28 dni, jajeczkowanie przypada zazwyczaj na 14 dzień cyklu. 4uF7I. Postów: 356 106 Witam Was bardzo serdecznie! Chciałabym dowiedzieć się od Was jakie leki w końcu Wam pomogły zajść w ciąże? JA zmieniłam lekarza. Staramy się o dziecko ponad 2 lata. 6 cykli z CLO kolejne z GOnaf F i ciągle nic. przerwa- ciąża naturalna - poronienie w 16tc zmieniłam lekarza i znowu podaje mi CLO z ovitrelle i duphaston. Czy nie uważacie, że jeśli lek CLO nie pomógł mi w zajśćiu w ciąże to może jednak lekarz powinien zastosować u mnie inny lek? wypróbować coś nowego? u mnie problem tkwi w tym że ma cechy PCOS. Wiele pęcherzyków, brak owulacji bez leków.... JAkie leki Wam pomogły? mam niedługo kolejną wizytę i chcę mojego lekarza podpytać o możłiwość spróbowania innych leków... od razu proszę nie odbierajcie mnie źle... ja po prostu opadam już z sił i szukam ratunku w innych lekach... szukam sposobu by w końcu mieć dziecko! Postów: 1359 790 Może zanim znowu będziesz brała leki warto się przebadać pod kątem bakterii (jeśli do tej pory tego nie zrobiłaś). Mogą być one przyczyną poronienia, albo trudności z zagnieżdżeniem się dzidziusia. Lekarz powinien ocenić, dlaczego do tej pory nie doszło do ciąży mimo leków, bo myślę, że PCOS może tu nie być jedyną przyczyną. Można też przebadać krzepliwość, bo trombofilia też może skutkować poronieniem. Nie wiem, jakie badania miałaś dotychczas więc trudno mi coś Ci podpowiedzieć. AgnieszkaH 35 lat Starania od 2014r. 4 Cykle stymulowane 😢 3 IUI 😢 1 IVF ICSI 2 komórki - 1 zarodek - ET 3-dniowca 😢 2 IVF ICSI+MACS 6 komórek - 3 blastki 😍 Pół roku leczenia ureaplasmy. Skutecznie💪 1 FET Embryoglue+Accofil+Encorton - 7tc puste jajo 💔 2 FET Embryoglue+Accofil+Encorton😭 3 FET Accofil+Embryoglue😭 KONIEC STARAŃ Z POMOCĄ MEDYCZNĄ NA BARDZO DŁUGO LUB NA ZAWSZE Problemy: immunologia, cienkie endometrium (stany zapalne), słabe komórki, PAI-1 hetero, zrosty, mięśniak śródścienny itd... KIR Bx bez implantacyjnych, mąż C1C2 Ja brałam CLO, które raz wywoływało owulację raz nie, a jak trafiłam do lekarzy zajmujących się leczeniem niepłodności to obydwoje się za głowy chwycili, kto mi, przy takim obrazie jajników dał CLO A sprawdzałaś, czy pęcherzyki ci pękają? Bo ja jestem przypadkiem, że mimo, iż jestem stymulowana Puregonem i dostaję na pękniecie Ovitrelle to niestety nic mi nie pęka, ale też nie zamienia się w torbiele na szczęście A tak w ogóle zaleca się stosować CLO tylko 6 cykli, jeśli nie pomogło, to trzeba szukać innych sposobów. Pamiętaj również o tym, że CLO upośledza endometrium, więc owulkę możesz mieć, ale twoje endo nie będzie gotowe na przyjęcie maluszka. Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2016, 10:48 Postów: 3207 1962 Ja nie miałam owulacji bo pęcherzyki mi rosły do max 15 mm i sie kurczyły. Żaden lekarz tego nie wykrył bo uważali że mam książkowe cykle. Ja też nie podejrzewałam cykli bezowulacyjnych bo mierzyłam temp. sprawdzałam dokładnie śluz i wszystko szło książkowo w każdym cyklu. Śluz był piekny i ładny skok temp. w każdym cyklu ok 13 dc. Wszystko na oko szło idealnie a jednak owulki niemiałam i wyszło to dopiero jak 5 czy 6 lekarz zlecił monitorowanie owulacji i wyszło to o czym wspomniałam na początku. Zlecił mi badanie prolaktyny +prolaktyna po obciążęniu. Prl podstawową miałam w normie ale po obciążeniu wyszła 24x wyższa i bo bromergonie owulacja wróciła. Wiele lekarzy nie praktykuje badania i leczenia prl po obciążeniu twierdząc że to sztucznie podniesiona i nie ma wpływu. U mnie to był powód braku owulacji i braku ciązy przez 7 lat. lekarz mi mówił że jeżeli po obciążeniu prl jest bardzo wysoka (podobno do 5x wyższa od podstawowej może być ale nie jestem dokładnie pewna czy do 5 x czy mniej ale raczej max 5x) to np. stres nerwy i inne podobne sytuacje tak samo ją podnoszą jak metoclopramid i może dochodzić do zaburzeń owulacji jak było u mnie. 7 lat walki o Ciebie Kruszynko... (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze Postów: 356 106 AgnieszkaH wrote: Może zanim znowu będziesz brała leki warto się przebadać pod kątem bakterii (jeśli do tej pory tego nie zrobiłaś). Mogą być one przyczyną poronienia, albo trudności z zagnieżdżeniem się dzidziusia. Lekarz powinien ocenić, dlaczego do tej pory nie doszło do ciąży mimo leków, bo myślę, że PCOS może tu nie być jedyną przyczyną. Można też przebadać krzepliwość, bo trombofilia też może skutkować poronieniem. Nie wiem, jakie badania miałaś dotychczas więc trudno mi coś Ci podpowiedzieć. badania pod kątem bakterii, czy mogłabyś wskazać jakie to są mniej więcej badania? krzepliwości nie miałam badanej. Bardzo dziękuję za odzew! Postów: 356 106 MedA wrote: Ja brałam CLO, które raz wywoływało owulację raz nie, a jak trafiłam do lekarzy zajmujących się leczeniem niepłodności to obydwoje się za głowy chwycili, kto mi, przy takim obrazie jajników dał CLO A sprawdzałaś, czy pęcherzyki ci pękają? Bo ja jestem przypadkiem, że mimo, iż jestem stymulowana Puregonem i dostaję na pękniecie Ovitrelle to niestety nic mi nie pęka, ale też nie zamienia się w torbiele na szczęście A tak w ogóle zaleca się stosować CLO tylko 6 cykli, jeśli nie pomogło, to trzeba szukać innych sposobów. Pamiętaj również o tym, że CLO upośledza endometrium, więc owulkę możesz mieć, ale twoje endo nie będzie gotowe na przyjęcie maluszka. Pękają po ovitrelle i niby endo zawsze mam dobre.... Postów: 356 106 JEśli chodzi o badania to mialam prolaktyne, testoteron, thf fsh i te inne tarczycowe, amh w normie, glukoza o dwie jednostki tylko w górę, Igm, IGa wszystko w normach. Jedyne noby co to ten brak owulacje i pęcherzyka dominującego, ale przy lekach owulacja jest a ciąży nadal brak. Jedyne co mnie zastanawia to 10 dni po rzekomej owulacji miałam progesteron 6,67 nh/ml to trochę chyba niski jak na owulację odbytą? Mam monitoringi, zawsze 1 pęcherzyk, zastrzyk podawany przy 19mm i owulacja potwierdzona monitoringiem. Mąż ma suuper wyniki. A ciąży nadal nie ma (( Tylko jedno poronienie... od samego początku coś było nie tak bo dzieciątko było za malutkie Postów: 3207 1962 czekającanacud wrote: Jedyne co mnie zastanawia to 10 dni po rzekomej owulacji miałam progesteron 6,67 nh/ml to trochę chyba niski jak na owulację odbytą? Mam monitoringi, zawsze 1 pęcherzyk, zastrzyk podawany przy 19mm i owulacja potwierdzona monitoringiem. No to masz niedomogę ciałka żółtego. Progesteron NIE jest wyznacznikiem owulacji mimo że niektórzy lekarze tak twierdzą. Mnie kiedys wytłumaczył to lekarz który zajmuje się leczeniem niepłodności ok 20 lat i był na szkoleniu w USA dot. leczenia niepódności i on mi mów że wysoki progesteron świadczy o tymże ciałko żółte dobrze pracuje. Ja np. miała prog. 15-19 przy cyklach bezowulacyjnych!!! i inni tweierdzili że mam owulację i przez ich diagnozy 7 lat nie byłam w ciąży bo jak miałam zajśc skoro owulacji nie miałam a progesteron książkowy. I to poronienie tez mogło być spowodowane niedomoga ciałaka żółtego i zachamowaniem wzrostu i rozwoju dziecka. Powinni Ci dac Luteinę. 7 lat walki o Ciebie Kruszynko... (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze Postów: 8014 6907 Letrozol zamiast clo można by spróbować Ile z was stara się o zajście w ciąże i się wam nie udaje? Ile z was przechodzi przez tek kołowrotek emocji co miesiąc w oczekiwaniu, że może tym razem okres sie spóźni i okaże się, że jesteście w ciąży? Mój mąż pilnuje kalendarzu bardziej niż ja. Ja wiem kiedy ma dni płodne więc nie muszę na kalendarzyk zwracać uwagę. W sumie to ja wogóle nie stosuję kalendarzyka ale mamy w kuchni jeden duży to mój mąż sobie zapisuje kiedy mam okres i liczy dni. Z jednej strony jest to może słodkie, że się stara itp. Ale dla mnie jest to męczące. Podczas jednej z video rozmów z naszą lekarką prowadzącą, dowiedzieliśmy się ze na naturalne zajście w ciąże mamy znikowe szanse i będziemy potrzebowali In-vitro aby moglibyśmy być rodzicami. Jakoś to zapamiętałam sobie, jakoś to mi utkwiło w głowie i tak mi zostało. Ja chcę aby ten seks był zabawą, pocuciem bliskości i miłości. Nie chę aby był to obowiązek czy rytułał. W przeciwnym wypadku wydaje mi się, że po jakimś czasie, kiedy nie zajdę w ciążę po raz kolejny stracę nadzieję i jakoś wszystko się w związku nazym zmieni. A tego bym nie chciała... Dzisiaj próbowałam wytlumaczyć mojemu mężowi, że takie pilnowanie mnie odpędza i powoduję że się źle czuję i nie mam ochoty na baraszkowanie. Próbowałam mu wytłumaczyć jaki jest to emocjonalny bagaż i jak bardzo mnie to dołuje. Nie wiem czy mi się udało i czy to jakieś wyniki poniosło. Ale trudno jest mi o tym mowić bo wiem, że on chce dobrze. I to mnie chyba najbardziej boli. Ja wiem, że zawsze jest nadzieja, i że zawsze trzeba dobrze myśleć.. Ale takie 'dobre myślenie' doprowadziło mnie do załamania nerwowego 2 lata temu i nie chę przez to po raz drugi przechodzić. Nie mogę zrozumieć tej niesprawiedliwości na tym świecie, że jedna kobieta nie może mieć dzieci, nie ważne jak bardzo by chciała bym mamą; a druga będzie rodzić jedno za drugim i albo je wyrzuci, albo zostawi albo sie wyskroba :( to tak bardzo boli, kiedy się wie, że tak się dzieje a ty, jako osoba która pragnie być mamą z całego serca nie może. Wiem, że są domy dziecka i można adoptować. Jest to jeden z moich kolejnych kroków jakie będę stawiać jak sie IVF nie uda. Jak na razie walczę sama z soba aby się nie poddawać i dalej mieć nadzieję.. Ale czy wytrwam długo? Tego nie wiem... Weronika Autor zdjęcia/źródło: @ Jak zwiększyć płodność? Bez względu na to czy staracie się o dziecko już od dłuższego czasu czy dopiero zaczęliście takie starania te rady wam się przydadzą. Zobaczcie jak zwiększyć płodność i w łatwy sposób zajść w upragnioną ciążę. Wiele par decydując się na dziecko i rezygnując z antykoncepcji uważa, że taka decyzja wystarczy do szybkiego zajścia w ciążę. Jednak w wielu przypadkach okazuje się, że nie jest to wcale takie łatwe. Współczesny tryb życia, pośpiech, stres, używki negatywnie wpływają na płodność młodych ludzi. Na szczęście dzięki odpowiednim metodom możesz zwiększyć swoje szanse na zapłodnienie. Zastanawiasz się jak zwiększyć płodność? Zacznij już dziś, a twoje szanse znacznie wzrosną w ciągu kilku miesięcy stosowania się do poniższych zaleceń. >>> Dieta na męską płodność: TE superfoods powinny znaleźć się na jego talerzu! Jak zwiększyć płodność? Niepłodność męska jest tak samo częsta jak niepłodność kobieca, jednak to w przypadku kobiet więcej jest czynników negatywnie wpływających na płodność. Najważniejszym z nich jest wiek. Najlepszy czas na zajście w ciążę to przedział pomiędzy 20. a 25. rokiem życia. Po 30 roku życia płodność kobiety zaczyna się zmniejszać. Wiąże się to z malejącą ilością rezerwy komórek jajowych oraz większą liczbą cykli bezowulacyjnych. Nie oznacza to jednak, że po 30 roku życia masz się pożegnać z macierzyństwem. Zarówno w przypadku młodszych kobiet, jak i tych bardziej dojrzałych mogą się pojawić problemy z zajściem w ciążę. Aby zwiększyć szanse na zapłodnienie zastosuj kilka metod, które poprawią twoją płodność. Unikaj stresu – stres jest czynnikiem negatywnie wpływającym na ogólny stan zdrowia człowieka. Zwłaszcza długotrwały stres może wywołać bardzo poważne następstwa. Unikaj więc stresujących sytuacji, stosuj techniki relaksacyjne. Dobrym sposobem na odstresowanie się jest ćwiczenie jogi lub uprawianie sportu. Przebywanie na świeżym powietrzu również pozytywnie wpływa na samopoczucie i koi nerwy. Spaceruj więc jak najczęściej, uprawiaj jogging, a co jakiś czas wyjedź na weekend w ciche i spokojne miejsce, z dala od zgiełku. Utrzymuj prawidłową wagę – wahania wagi, nadwaga czy niedowaga zaburzają gospodarkę hormonalną organizmu. Wpływa to na pracę hormonów odpowiedzialnych za prawidłowy cykl menstruacyjny, może go zaburzać, a nawet zatrzymać, co wywoła niepłodność. Utrzymanie prawidłowej wagi jest więc w czasie planowania ciąży bardzo ważne. Właściwą dla twojego wzrostu wagę obliczysz za pomocą kalkulatora BMI>> Uprawiaj sport – sport usprawnia przemianę materii i poprawia gospodarkę hormonalną. U mężczyzn podnosi poziom testosteronu, co poprawia jakość spermy. Aktywność fizyczna pomoże również w utrzymaniu prawidłowej wagi i kontroli stresu. Jednak nadmierny wysiłek może działać wręcz odwrotnie, więc lepiej nie przesadzać z ilością treningów i unikać zbyt dużego obciążenia organizmu. Unikaj używek – oczywiste jest, że alkohol i papierosy niekorzystnie wpływają na stan naszego zdrowia. Starając się o dziecko zarówno kobieta, jak i mężczyzna powinni zrezygnować z używek, które zaburzają cykl menstruacyjny i osłabiają męskie nasienie, przez co może ono nie być zdolne do zapłodnienia komórki jajowej. W przypadku zapłodnienia używki mogą również zaszkodzić dziecku, więc lepiej zupełnie z nich zrezygnować już w czasie starań o potomka. Jedz zdrowo – stosuj dietę bogatą w witaminy i minerały. Pamiętaj o odpowiedniej dawce kwasu foliowego, którego dostarczą ci przede wszystkim zielone warzywa (szparagi, brokuły). Dzięki temu unikniesz wad w rozwoju układu nerwowego u dziecka. Witamina E wpływa na rozwój komórki jajowej oraz pozwala jej na zagnieżdżenie się w macicy. Witamina C natomiast jest bardzo ważna dla mężczyzny, ponieważ od niej zależy jakość spermy. Poznaj swój cykl – wszystkie te zabiegi na nic się zdadzą jeśli będziecie się kochać w czasie dni niepłodnych. Wasza płodność zależy od cyklu menstruacyjnego kobiety, która jest płodna zaledwie kilka dni w każdym miesiącu. Aby poznać swój cykl najlepiej jest stosować naturalne metody planowania rodziny opierające się na codziennych obserwacjach temperatury ciała, śluzu i szyjki macicy. Obserwacje zapisuje się w kalendarzyku, a na podstawie nich można wyznaczyć dzień owulacji. Największe szanse na zapłodnienie są na 2-3 dni przed owulacją, w czasie jej trwania oraz jeden dzień po. W tym czasie powinniście się kochać. Dodatkowo liczy się również czas żywotności plemników w drogach rodnych kobiety, które w płodnym śluzie kobiety mogą przeżyć nawet do 7 dni. Więcej na temat dni płodnych znajdziesz w artykule>> Pamiętaj również o regularnych wizytach u ginekologa i niezbędnych badaniach takich jak cytologia i USG ginekologiczne. Płodność mogą zaburzać także poważne choroby np. mięśniaki czy guzy macicy, endometrioza, zespół policystycznych jajników, nieprawidłowa budowa narządów rozrodczych. Przygotowania do ciąży powinniście rozpocząć co najmniej 3 miesiące przed planowanym zajściem w ciążę. ZOBACZ RÓWNIEŻ: Płodność mężczyzny – jak sprawdzić i właściwie dbać o męską płodność?>> Jak rozpoznać ciążę? 10 OBJAWÓW !>>